6 błędów popełnianych najczęściej przez balkonowych ogrodników.

warzywa na balkonie

Zebrałam sześć najpopularniejszych błędów, jakie obserwuje u balkonowych ogrodników. Sygnalizuję ich przyczyny i podpowiadam jak ich unikać.

Uprawa roślin na balkonie jest niejednokrotnie postrzegana jako coś znacznie prostszego od uprawy tradycyjnego ogrodu. I jeśli rozpatrywać to zagadnienie wyłącznie pod względem „ilościowym” to oczywiście posiadacze balkonów mają łatwiej. Jeśli jednak spojrzymy pod kątem „technicznym” okaże się, że balkonowy ogrodnik również mierzy się z szeregiem problemów.

Błąd 1. Przesuszanie.

Popularnym błędem, który ma na sumieniu spora liczba balkonowych ogrodników jest przesuszenie lub całkowite zasuszenie balkonowych upraw. Niestety uprawa w pojemnikach i donicach sprzyja przesuszaniu gleby. Co za tym idzie wymaga szczególnej, a przede wszystkim regularnej, troski i kontroli w zakresie nawadniania. Przez większość posiadaczy balkonów problem suszy jest kojarzony wyłącznie z okresem lata. Niewielu ma świadomość, że to również problem miesięcy zimowych. Rośliny, szczególnie w pojemnikach, wymagają nawadniania cały rok. W okresie zimowym na uzupełnianie wody należy wybierać okres odwilży lub przynajmniej momenty kiedy temperatura w ciągu dnia jest dodatnia. Nie wiem czy wiesz, że znacznie częstszym powodem tego, że roślina nie przetrwała zimy jest jej zasuszenie, a nie przemarznięcie!

Błąd 2. Niewłaściwe przygotowanie pojemników do zimowania.

Decydując się na całoroczną uprawę roślin na balkonie, czyli uprawę roślin wieloletnich, należy pamiętać, że kluczem do sukcesu jest właściwy wybór pojemników i ich przygotowanie do zimowania. To jednocześnie obszar w którym obserwuje sporo błędów wynikających wprost z tzw. niewiedzy. Pojemniki do całorocznej uprawy powinny być dopasowane pod względem wielkości do bryły korzeniowej oraz docieplone. Osobiście polecam zawsze dodatkowe docieplenie nawet fabrycznie ocieplanych donic. To ważny i szeroki temat, szczególnie jeśli chcesz uprawiać drzewka i krzewy. Jak dokładnie wybierać i zabezpieczać pojemniki do całorocznej uprawy, oraz co możesz zrobić, gdy pojemniki nie są w ogóle zabezpieczone, dowiesz się na moim kursie Fajny Balkon KLIK TU.

Błąd 3. Wybór „trudnych” roślin.

Kolejny błąd można śmiało określić jako „porywanie się z motyką na słońce”, czyli wybór tzw. „trudnych” roślin przez początkujących, niedoświadczonych ogrodników. Od zawsze powtarzam, że matką wszystkich błędów popełnianych w ogrodach i na balkonach jest po prostu … brak wiedzy. Tyle i aż tyle. Zakup każdej rośliny powinno poprzedzać rozeznanie w zakresie jej wymagań, specyfiki uprawy, trudności tej uprawy etc., czyli nabycie wiedzy! Bo może się okazać, że nieświadomie wybierzesz rośliny szczególnie trudne w uprawie. Tak jest chociażby w przypadku balkonowej uprawy warzyw korzeniowych takich jak marchewka, pietruszka czy buraki. Nie sprawiają  żądnych problemów w ogrodzie, ale za to są to najlepsze propozycje do pojemników. A już na pewno nie są to dobre propozycje dla początkującego ogrodnika balkonowego. Nieświadomy tego, początkujący ogrodnik, bardzo łatwo zraża się do uprawy ogrodu na balkonie. A wystarczyłoby zasięgnąć nieco języka w zakresie roślin prostych w uprawie. Takich jak to się mówi żelaznych. Okazałoby się, że przygodę z balkonowymi warzywami warto zacząć chociażby od rukoli, sałaty czy pomidorków koktajlowych, a warzywa korzeniowe zupełnie odpuścić, albo uprawiać ze świadomością, że jest rodzaj eksperymentu.

Błąd 4. Nieadekwatny dobór gatunkowy.

W zasadzie od tego błędu powinnam zacząć tę listę, gdyż jest grzechem kluczowym i przyczyną wielu problemów i niepowodzeń. Jak już wyżej wspominałam matką wszystkich błędów popełnianych w ogrodach i na balkonach jest po prostu … brak wiedzy. Tenże brak wiedzy skutkuje doborem gatunkowym nieadekwatnym do warunków panujących na balkonie. Bardzo często zdarza się, że balkonowi ogrodnicy nie mają świadomości jakie dokładnie warunki (światło w rozkładzie dobowym i sezonowym, wiatry, wilgotność) panują na ich balkonie oraz jakie wymagania i potrzeby mają zakupione rośliny. A rośliny uprawiane wbrew warunkom gorzej rosną, gorzej (lub wcale) kwitną i znacznie częściej chorują. W wielu przypadkach zamierają. Rozpoznanie wymagań roślin i warunków panujących na balkonie powinno być podstawą w każdej decyzji zakupowej u balkonowych (i nie tylko!) ogrodników.

Błąd 5. Niewłaściwe dokarmianie roślin.

Kolejny problem również wynika z braku wiedzy. To niewłaściwe dokarmianie, czyli nawożenie, roślin lub jego kompletne zaniechanie. Niezwykle często obserwuję jak konieczność dokarmiania roślin jakoś tak umyka balkonowym ogrodnikom. A gleba właśnie w pojemnikach szczególnie łatwo się wyjaławia (nieporównywalnie do ogrodowej) i wymaga regularnego „doprawiania”. I nie mam tu wcale na myśli jakieś chemii. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby stosować środki naturalne. Bo bezwzględnie rośliny na balkonie dokarmiać trzeba. I tu znowu ważny aspekt: to nie jest wszystko jedno jak, kiedy i co nawozisz. Dokarmiasz zawsze zgodnie z wymaganiami danej rośliny, czyli wybierasz preparaty, a także ilości i terminy, adekwatne do określonych potrzeb pokarmowych, które oczywiście musisz poznać.

Błąd 6. Brak aklimatyzacji.

Aklimatyzacja, to słowo, które powinien znać każdy, kto uprawia rośliny (najczęściej warzywa) z rozsady oraz wystawia kwiaty domowe na sezon letni na balkon. Obie te grupy mają jeden wspólny etap w „życiorysie”. W pewnym momencie trafiają z przytulnych warunków domowych na zewnątrz. I to właśnie w momencie zmiany warunków bardzo ławo popełnić błąd, czyli zmienić warunki zbyt gwałtownie i radykalnie, w konsekwencji szkodząc roślinie. Każdą wyprowadzkę z warunków domowych na zewnątrz powinno poprzedzić hartowanie, czyli stopniowe zaaklimatyzowanie roślin na nowym stanowisku. W przeciwnym razie narażasz swoją uprawę na przemarznięcie (szczególnie w okresie wiosennym), ale także np. na poparzenia słoneczne. Bo aklimatyzacja powinna dotyczyć nie tylko aspektu termicznego, ale również świetlnego. Dlatego np. rośliny domowe nigdy nie powinny trafiać bezpośrednio na słoneczne stanowisko, ale przejść stopniowe przyzwyczajanie.

 

Wczytaj więcej powiązanych artykułów
Wczytaj więcej Zieleń na balkonie

Jeden komentarz

  1. Jan

    7 sierpnia 2019 przy 15:09

    Dobry artykuł 🙂 Dodałbym jeszcze jeden błąd – umieszczanie roślin na bardzo silnie nasłonecznionym balkonie. Warto pomyśleć o stworzeniu jakiegoś rodzaju płachty w celu stworzenia chociaż małego półcienia.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawdź też

Rośliny na słoneczny, południowy balkon. Moich 15 typów.

Jest spora grupa roślin, która na suchym, słonecznym balkonie poradzi sobie dosk…