
Salon ogrodowy to kolejny etap rewitalizacji starego ogrodu. Powstawał dosłownie z niczego przez kilka letnich tygodni. Jestem dumna z końcowego efektu!
Salon ogrodowy to przedłużenie funkcji tradycyjnego salonu. Jest miejscem spotkań towarzyskich, spożywania posiłków, relaksu zwanego niekiedy z angielska chiloutem. Salon ogrodowy jest reprezentacyjny, dość formalny, dekoracyjny a jednocześnie funkcjonalny. Często funkcje salonu ogrodowego pełni po prostu taras. Czasem dopełnia go patio lub altana. To bardzo indywidualne uwarunkowania.
W przypadku ogrodu, którego rewitalizację relacjonuję Wam od jakiegoś czasu, salon ogrodowy miał za zadanie zaspokoić szereg potrzeb i sprostać konkretnemu zapotrzebowaniu w zakresie funkcjonalności. Konieczne było zaaranżowanie miejsca pod duży stół z kamiennym blatem oraz potężny hamak na stelażu. Całość wymagała zgrabnego podłączenia, wpisania w istniejący układ ścieżek i wejść do budynku a także dopasowania do zejścia rozległego tarasu przydomowego.
Była to najpotężniejsza inwestycyjnie część całej rewitalizacji. Prace trwały kilka tygodni i w dużej mierze objęły prace brukarskie. W tym przypadku to nawierzchnia grała pierwsze skrzypce w projektowaniu tego fragmentu ogrodu. Jest potężna, ale taka ma być aby zaspokoić potrzeby użytkowników. Aby uniknąć efektu tzw. lotniska, czyli pustej, rozległej, wybrukowanej płaszczyzny zaplanowałam „zielone” wysepki oraz podwyższoną rabatę która jednocześnie maskuje fundamenty budynku. Dobór roślinny jest bardzo ograniczony. Postawiłam na formowany bukszpan i runiankę, która wyjątkowo „idzie” w tym ogrodzie. Jedyny, bardziej miękki akcent, stanowi magnolia gwiaździsta zaglądająca do okien ogrodu zimowego. Oprócz magnolii, kolorowy akcent, będą stanowiły rośliny cebulowe – czosnki i tulipany w tonacji bieli i fioletu.
Ideą przyświecającą całej rewitalizacji jest dbałość o detal, zwłaszcza w zakresie materiałów. Jakości i formie poświęciłam dużo uwagi co, mam nadzieję, widać już dziś. Jednak dopiero za kilka lat będzie można mówić o efekcie docelowym. Już nie mogę się doczekać!
ETAPY PRAC WYKONAWCZYCH
Teren przed rozpoczęciem prac.
Koncepcja.
Prace wykonawcze.
Efekt końcowy. Odsłona jesienna.
Losy rewitalizacji tego ogrodu znajdziesz we wcześniejszych wpisach tej serii: TUTAJ i TUTAJ.
Kasia
19 października 2016 przy 15:11
Efekt końcowy jest powalający! Sama chciałabym mieć taki ogród 🙂
Ania Stachurska
7 listopada 2016 przy 08:14
dziękuję, ja też jestem bardzo zadowolona z efektu!!!
Aloes
25 października 2016 przy 08:22
Bardzo ładnie to wygląda, chętnie wpadłabym na kawę do takiego ogrodu.
Ania Stachurska
7 listopada 2016 przy 08:14
miałam okazję wypić już kilka kaw w tej przestrzeni i faktycznie pije się b o s k o 😀
Sungarden
25 października 2016 przy 11:03
Bardzo zgrabny efekt końcowy. Całość wygląda, jakby tam była od zawsze. Pozdrawiam
Ania Stachurska
7 listopada 2016 przy 08:15
Dziękuję 😀 w końcu wszystko na swoim miejscu!
Ania
3 listopada 2016 przy 11:09
Pies – najlepszy strażnik salonu ogrodowego 🙂
Ania Stachurska
7 listopada 2016 przy 08:15
🙂 🙂 🙂 pięknie się komponuje!
Agro-hurt
8 listopada 2016 przy 11:36
Prezentuje się naprawdę interesująco. Zastanawia mnie tylko, czy ustawienie stołu i krzeseł na tego typu kostce jest wygodne, czy one na pewno równo i stabilnie stoją… Za to część typowo ogrodowa nawet w jesiennej odsłonie wygląda super.
Ania Stachurska
8 listopada 2016 przy 11:41
jak kostka jest dobrze wyselekcjonowana (przebrana) i ułożona to nie ma mowy że coś się `gibało`/`kiwało` – a tu jest ułożona na szóstkę z plusem 🙂 Kilka razy miejscami rozkładana i składana żeby było perfekcyjnie i jest 😀
Natalia
21 listopada 2016 przy 09:49
Przepięknie! Efekt jest bardzo naturalny, tak jakby wszystko było tam od zawsze. Z umiarem, ale wysmakowanie 🙂
Natalia
21 listopada 2016 przy 09:52
A gdzie można dostać takie kule?
Chmurzewski Marcin
7 lipca 2017 przy 14:16
Równie ważna wydaje się podłoże, jakie się w takim ogrodzie znajdzie. W sumie, kamienne wydaje się najładniejsze 🙂 W tym miejscu raczej nie decydowałbym się na kostkę brukową.
Swoją drogą, bardzo fajny zestaw krzeseł + stolik. Gdzie kupiony? :> Że tak podpytam.
Marta
10 kwietnia 2018 przy 15:57
Bardzo zacny projekt. Dzieki za inspiracje!
chemiczek
13 lipca 2018 przy 12:50
Ostateczny efekt wyszedł cudownie i przepiękny masz ogród patrząc pod zdjęciach 🙂