
Bajeczne miejsce zawieszone na nabużańskiej skarpie, wtulone w pola uprawne i pastwiska z rozległym widokiem na rzekę. W tak bajecznej lokalizacji postanowili osiedlić się jedni z moich klientów. Zapragnęli miejsca równie bajecznego co cała okolica, wpisanego w nią, a jednocześnie nieco bardziej ogrodowego.

W takim miejscu, w zasadzie, można nic nie zmieniać. Jednak lista potrzeb i marzeń inwestora pchnęła nas w kierunku kilku zmian. Przede wszystkim należało wpisać w całość pozostałości dawnego siedliska, w tym zabudowania gospodarcze, oraz zamaskować nieciekawy widok na jednym z boków. Inwestorzy myśleli o klasycznej, ziemiańskiej konwencji w części frontowej. Zgodnie z ich życzeniem powstał wiec owalny podjazd – chodnik nawiązujący do klasycznych wzorców łączący funkcję komunikacji pieszej i dojazdu do zabudowań gospodarczych.
Ku mojej ogromnej radości, przy tak dużej powierzchni, mogłam spokojnie poszaleć z dużymi drzewami wprowadzając m in. lipy i tulipanowca. Znowu takie małe „oczko” puszczone w kierunku ziemiańskiej konwencji.

Komponując dobór roślinny postawiłam, w całości, na gatunki liściaste, trawy i byliny. Ogród i nasadzenia zaprojektowałam tak, aby wyeksponować fantastyczny widok na dolinę Bugu, a jednocześnie zamaskować konieczne tam ogrodzenie.
Teren przy altanie rekreacyjnej i miejscu na ognisko wzbogaciłam o żwirowe łachy łączone z drewnianą nawierzchnią. Z altany można bezpośrednio dostać się poza teren ogrodu i zejść nad rzekę po skarpie.



Niezaprzeczalną atrakcją ogrodu będzie rozległa łąka kwietna podkręcona miejscami bardziej rabatowymi bylinami.
Poza dość formalnym podjazdem nie ma w ogrodzie żadnych ścieżek. Komunikacja odbywa się swobodnie. Nie ma też w planach zakładania trawnika – wystarczy regularnie koszona, nieco wilgotna miejscami, łąka.
Forma i kompozycja ogrodu łączy trzy wątki: spójność z lokalnym krajobrazem, nawiązanie do wiejskiego charakteru okolicy i akcenty typowe dla ziemiańskiej, przedwojennej siedziby. Osobiście uważam, że będzie to ogród z prawdziwą duszą, soczysty, mocny, pełen zapachów, kolorów i dźwięków. Osobiście mogłaby mieszkać w takim miejscu!
Percy ogrodnik
18 września 2016 przy 10:09
Piękny pomysł, projekt. Idealne połączenia roślin, kompozycje. Słowem zachwycające.
Rudobrody
21 maja 2017 przy 10:43
Jestem ciekaw wizualizacji 🙂 Wyglądają super! ale nie mogę rozgryźć jaki to program/programy? Byłbym wdzięczny za informację.
Ania Stachurska
21 maja 2017 przy 15:08
REaltime + oczywiście Photoshop 🙂