Zieleń to życie 2015. Relacja.

zieleń to życie

Tegoroczne Targi Zieleń to Życie przeszły już do historii. Spędziłam na nich dwa dni pełne wrażeń i ciekawych spotkań.

Targi.

Targi to dla mnie, przede wszystkim, doskonała okazja do robienia tzw. interesów, spotkania starych znajomych i zyskania nowych, odświeżenia kontaktów, zrobienia kilku deali. W tym roku bezsprzeczną atrakcją było, zorganizowane w ramach Dnia Architekta Krajobrazu, spotkanie ze współczesną ikoną architektury krajobrazu Marthą Schwartz. W ogóle prelekcje, pokazy, tematyka, uczestnicy były bardzo atrakcyjne. Ja osobiście nie zdążyłam wbić się na `Martę`, ale `zaliczyłam` kawałek prezentacji Danuty Młoźniak, co też było dla mnie dużym przeżyciem, gdyż cenię prace, wiedzę i działalność pani Danuty bardzo wysoko.
Oczywiście nie sposób nie wspomnieć o II Spotkaniu Blogerów Ogrodniczych, które odbyło się w ramach Targów, jednak relacji z tego wydarzenia poświęcę osobny wpis.

zieleń to życie (4)
Przedogródek „Wariacje nad woda” ; autorzy: Polskie Stowarzyszenie Naturalnych Wód Kąpielowych
zieleń to życie
Przedogródek „Ogród snu” ; autorzy: GARDEN CONCEPT
Stoiska.

Mam wrażenie że, z roku na rok, stoiska są coraz ładniejsze. W tym roku królowały paletydrewniane skrzynki w towarzystwie ozdobnych traw i bylin. Termin w którym odbywały się Targi Zieleń to Życie sprzyja ekspozycji roślin. To z kolei bardzo podnosi atrakcyjność wizualną całej imprezy, jak i poszczególnych stoisk. Może to leży u podstaw opinii, jakoby `zimowa` Gardenia była mniej atrakcyjna. Jest po prostu inna, inny jest jej odbiór, inne środki, nieco inny też charakter.
Moim faworytem, w tym roku, było stoisko Szkółki Szmit. Zaaranżowane z rozmachem i ogromnym smakiem, w zgodzie z trendami. Brawo!

zieleń to życie
Stoisko Szkółki Szmit
zieleń to życie
Stoisko Szkółki Szmit.

Na każdej takiej imprezie moją uwagę przyciąga też florystyka. Nie jestem florystyką ale bardzo lubię popatrzeć na kwiatowe kompozycje, które i tym razem mnie nie zawiodły!

florystyka
Prace Podyplomowego Studium Florystycznego
Przedogródki.

Miały być przedogródki, a, w większości, powstały ogródki. Przykro mi ale, w mojej opinii, żadna z prac nie była zbyt w wyraźnie w konwencji. Nie czytało się tego. Może to też wina samej organizacji miejsca ekspozycji. Nie wiem, ale coś nie zagrało. Jeśli jednak zostawimy gdzieś z boku kryterium: zgodny z tematem zadania to, ogólnie, ogródki wyszły przyjemnie.

zieleń to życie
Moje klimaty. Ogród Pracowni Palmett – autora ogólnej aranżacji ogrodu pokazowego

Ale czy któryś powalił mnie na kolana? Żeby aż tak, to nie. Jeśli mam być szczera to najfajniejszy był pozakonkursowy ogród pokazowy w środku – choć chyba pierwotnie miał wyglądać inaczej… To moja konwencja, moja stylistyka, moje kolory. Choć w kwestii tych ostatnich uważam, że zdecydowanie lepiej wyglądałyby ściany w jednolitym, mocnym turkusie. Byłby większy efekt `wow`.

zieleń to życie
Przedogródek „NA KREWĘDZI PRZESTRZENI-NA KRAWĘDZI EMOCJI” ; autorzy:WSZYSTKO W ZIELENI
Pracownia Architektury Krajobrazu i Fotografii Przyrodniczej
zieleń to życie
Mój FAWORYT w kategorii przedogródek „PRZEDOGRÓDEK PODRÓŻNIKA” ; autorzy: Zielony Zakątek

Jeśli chodzi o pokazowe ogródki (przedogódki) to zdecydowanie,w mojej opinii, pozytywnie, wyróżniała się praca Pracowni Zielony Zakątek. Wysoka jakość wykonania, pomysł, dbałość o szczegół, estetyka i trwałość, zgodność z tematyką zadania – wszystko zagrało. Piękne rośliny, pięknie zestawione, klimatyczne. Tak się to powinno robić!

Podoba Ci się ten wpis? Polub, udostępnij wpis, podaj dalej 🙂

Wczytaj więcej powiązanych artykułów
Wczytaj więcej Relacje

2 komentarze

  1. Kropki i kwiatki

    8 września 2015 przy 13:07

    Może niebawem będziemy mogli podziwiać przegródek Twojego wykonania? Byłoby super! 😀

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawdź też

Fajne Ogrody. Podsumowanie roku 2019.

Podsumowanie roku 2019 to podsumowanie okresu bardzo radykalnych zmian i decyzji…