
Bordowe rośliny stanowią mocny akcent kompozycji ogrodowej. Sprawdzają się najlepiej w kontrastowych zestawieniach. Krzewy, drzewa i byliny o bordowych liściach podbiły serca wielu posiadaczy ogrodów w Polsce.
Bordowych roślin jest coraz więcej i coraz trudniej tę mnogość ogarnąć. Dlatego przygotowałam dla Was praktyczne zestawienie gatunków i odmian, które stosuję najczęściej. Zresztą nie tylko ja, bo wiele z nich to np. popularne nasadzenia w zieleni miejskiej i osiedlowej. Co z kolei oznacza, że są proste i mało wymagające w uprawie. I o to chodzi. Bo trudne rośliny są dla pasjonatów. Rośliny dla zwykłych obywateli powinny być tyleż proste w obsłudze, co efektowne. I takie są właśnie propozycje jakie przygotowałam poniżej.
Berberys. Obecnie mamy w sprzedaży bardzo wiele odmian berberysu o czerwonym, bordowym czy wręcz pomarańczowym zabarwieniu liści. Różnią się one nie tylko kolorem ale także wielkością i pokrojem. Najpopularniejsze odmiany to Berberys Thunberga 'Atropurpurea’ oraz jego karłowa wersja Berberys Thunberga 'Atropurpurea Nana’
Buk pospolity `Purpurea pendula`. Niewielkie drzewo o przewijającej, płaczącej koronie. Oczywiście całe bordowe. Wg mnie świetny wertykalny akcent do wielu ogrodowych kompozycji. Nadaje się do średnich ogrodów i tych większych z małych.
Buk pospolity 'Purpurea Tricolor’. Duże drzewo dorastające do 30 m wysokości. Wyróżniają go pstre liście z bordowymi, różowymi i białawymi przebarwieniami. Propozycja, zdecydowanie, do dużych ogrodów.
Jabłoń `Royalty`. Przepiękna, niewielka ozdobna jabłonka o bordowych (szczególnie młodych) liściach oraz ciemnych, różowych kwiatach. Bajeczny, szczególnie wiosenny, efekt dekoracyjny do ogrodu. Nadaje się do małych i średnich ogrodów.
Klon palmowy 'Atropurpureum’. Klasyka gatunku. Choć mamy również odmiany klonu palmowego o zielonych liściach to właśnie te bordowe, odmiany `Atropurpureum` kojarzymy z nim najbardziej. Pasuje do małych i średnich ogrodów, ale także fajnie można go zaaranżować w większych przestrzeniach.
Klon pospolity 'Faassen’s Black’. Bardzo często spotykany na nowych osiedlach i w ogrodach. Niewielkie drzewko o koronie bordowej cały sezon. Bardzo uniwersalny, prosty w uprawie, bez specjalnych wymagań. Nadaje się do małych i średnich ogrodów.
Leszczyna południowa `Maxima`. Bardzo ozdobna, odmiana leszczyny o bordowych liściach. Owoce są jadalne, podobnie jak w przypadku `normalnej` leszczyny. Spory krzew nadaje się do dużych ogrodów.
Perukowiec podolski `Royal Purple`. Roślina której chyba nie trzeba przedstawiać. Sadzona bardzo chętnie, często w przestrzeni publicznej. Krzew dekoracyjny zarówno z bordowych liści jak i też znany z puchatych, jasnych owocostanów.
Pęcherznica kalinolistna `Diabolo`. Z taką nazwą nie może być inaczej – liście są bardzo ciemne, zwłaszcza w dużym nasłonecznieniu. Pęcherznica to spory krzew, który jednak bardzo dobrze znosi cięcie, dlatego można go `trzymać` na dowolnej wysokości. Jedna z prostszych w uprawie propozycji. Rośnie samo.
Rozchodnik biały `Royal Carpet`. Szukasz czegoś efektownego na skalniak – posadź płożacy `Royal Carpet`. Uzyskasz efekt soczystego, burgundowego dywanu. Jeden z moich ulubionych rozchodników.
Śliwa wiśniowa `Pissardi`. Jeśli jesteś moim klientem i chcesz kolorowych liści w ogrodzie to masz jak w banku, że posadzę Ci to drzewko. Bardzo lubię tę odmianę. Jest prosta w uprawie, odporna i doskonale nadaje się do małych ogrodów, oczywiście pod warunkiem, że kupicie szczepioną.
Wiśnia piłkowana 'Royal Burgundy’. Bardzo ozdobne, niewielkie drzewko. Stosowane w zieleni miejskiej i ogrodach przydomowych. Koniecznie powinniście nabyć formę szczepioną, gdyż w przeciwnym razie wyrośnie gęsty krzew, zamiast zgrabnego drzewka. Ta zasada dotyczy zresztą wielu `drzewek` oferowanych dziś na szkółkach.
Żurawka. Nie mogło zabraknąć jej w tym zestawieniu. Słyszę bordowe, myślę żurawka! To chyba pierwsze co przychodzi mi na myśl. Odmian żurawek jest multum. Wiele z nich ma bardzo efektowne liście w różnych odcieniach bordo, niektóre pomieszane z zielenią, czy szarawą bielą. Co chwila natykam się na jakieś nowe kombinacje. Żurawka to jedna z podstawowych bylin do obsadzania cienistych rabat.
werxwer
15 maja 2015 przy 17:40
7 z nich mam u siebie, to ponad połowa zestawienia – wygląda na to, że jestem psychofanką bordowych liści.
Ania Stachurska
16 maja 2015 przy 07:51
🙂 jeszcze druga połowa do ew. zagospodarowania :))
Mariolka
5 czerwca 2015 przy 21:18
Nienawidzę, nienawidzę, nienawidzę ogrodów bez wyobraźni serio, to jakach choroba cywilizacyjna. Ludzie robią z swoich działek jakąś zbieranine śmieci ogrodniczych, tu fajnie opisana jest roślinność, tu polecam …….(Drodzy Goście, komentarze na tym blogu nie są miejscem na reklamę, pozdrawiam ania) wystrój, lepiej przychylić się do jednego motywu i się go trzymać to daje piękno i ukojenie.