Vlinderhof, czyli ogród motyli od Pieta Oudolf`a.

Piet Oudolf

Vlinderhof wpisuje się we współczesny nurt ogrodów naturalistycznych określany jako dutch wave. Stanowi nie tylko świetny przykład współczesnej architektury krajobrazu, ale także dowodzi jak niezwykłe efekty dają społeczne inicjatywy lokalne.

Vlinderhof powstał w 2014 roku na przedmieściach holenderskiego Utrechtu i wchodzi w skład lokalnego kompleksu parkowo – rekreacyjnego Maximapark.

Vlinderhof to bardzo „insajderskie” miejsce do którego nie prowadzą spektakularne banery czy kierunkowskazy. Został w stworzony głównie z myślą o społeczności lokalnej. Historia jego powstania jest bardzo ciekawa ponieważ z inicjatywą utworzenia wyszli właśnie członkowie lokalnej społeczności. Udało się im pozyskać sponsorów oraz wybitnego twórcę współczesnych ogrodów Pieta Oudolf`a do zaprojektowania ogrodu.

Piet Oudolf

Piet Oudolf

Piet Oudolf

Piet Oudolf

Piet Oudolf
W wyniku tej oddolnej, lokalnej inicjatywy i współpracy na powierzchni 4 tyś m2 powstał przepiękny ogród bylinowy. Kluczem doboru gatunkowego było wprowadzenie roślin miododajnych, przyjaznych motylom, pszczołom i innym zapylaczom. Nie jest przypadkiem, że nazwę „vlinderhof” tłumaczy się jako ogród motyli!
Ogród jest zarządzany i pielęgnowany przez lokalną społeczność. Na jego terenie odbywają się kameralne imprezy, jest także prowadzona regularne edukacja dla dzieci z pobliskich szkół. Zarządcy ogrodu na bieżąco, dosłownie dzień po dniu, dokumentują życie i zmiany zachodzące na terenie. Efekty ich pracy możesz zobaczyć w postaci rewelacyjnych filmików na oficjalnym profilu Vlinderhof na Facebooku KLIK TU.

Piet Oudolf

Piet Oudolf

Piet Oudolf

Piet Oudolf

Piet Oudolf

Vlinderhof odwiedziłam na przełomie września i października i to właśnie ten moment widzisz na moich zdjęciach w tym wpisie. Podobno ogród jest niezwykle dekoracyjny cały sezon o czym możesz przekonać na wspomnianym już profilu na Facebooku. Ja jestem pod dużym wrażeniem obiektu, choć wybierając się „na zwiedzanie” spodziewałam się czegoś większego. Ogród jest jednak dość kameralny, wręcz przytulny, w porównaniu do innych ogrodów „by Oudolf”. Co jeszcze mnie zaskoczyło, to wysoka jakość wykonania i dbałość o detal na każdym kroku. Widać, że lokalna społeczność pozyskuje znaczne środki na utrzymanie i zarządza obiektem wzorowo.

Piet Oudolf

Piet Oudolf

Piet Oudolf vlinderhof
Świetnym rozwiązaniem, które zresztą zaobserwowałam i w innych ogrodach Oudolf`a, jest niewielkie wzniesienie widokowe umożliwiające podziwianie kompozycji bylinowej z góry. We Vlinderhof górka jest znaczna i całkowicie pokryta trawnikiem. Obstawiam, że to właśnie ona i jej łagodny stok służą do imprez i spotkań okolicznościowych. Tak, zdjęcia „z góry” które widzicie we wpisie są wykonane właśnie z tej górki.

……………………………………………………………………………………………….

Ogród Vlinderhof wpisuje się we współczesny trend ogrodów naturalistycznych określany jako dutch wave. Jeśli interesuje Cię ten kierunek w projektowaniu ogrodów i terenów zieleni oraz inne realizacje Oudolf`a zachęcam Cię do zapoznania się z moim webinarem: „Ogrody Pieta Oudolfa. The dutch wave”.

Ogrody Pieta Oudolfa. The dutch wave

 

Wczytaj więcej powiązanych artykułów
Wczytaj więcej Ogrody nowoczesne

Jeden komentarz

  1. Aneta Kasprzyk

    29 stycznia 2018 przy 12:30

    Świetne zdjęcia, piękne kompozycje 🙂 Webinar też oglądałam, notatki zrobiłam 🙂 wiedza się przyda. Dziękuję 🙂

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawdź też

Ogród botaniczny w Leiden, czyli najstarszy ogród botaniczny w Europie Zachodniej.

Ogród botaniczny  (Hortus botanicus) w Leiden to miejsce pielgrzymek wielu botan…